Zasilanie akumulatorowe
Do wykonania systemu zasilania konieczny jest, odpowiednio duży, magazyn energii - akumulator. Dla przeciętnego domu jednorodzinnego wyposażonego w instalację alarmową, kilka kamer oraz elektroniczne systemy związane z „inteligentnym domem” dobrym rozwiązaniem będzie akumulator 100Ah: Europower EPS 100-12, MWL 100-12h lub inny o podobnej pojemności. A jeżeli jeden akumulator nie wystarcza można zestawić całą baterię, dzięki temu czas podtrzymania można wydłużać teoretycznie dowolnie. Czas podtrzymania trzeba wyliczyć uwzględniając obciążenie.
Wszystkie systemy elektroniczne, mające wpływ na bezpieczeństwo nasze i naszego majątku wymagają stałego zasilania. Bardzo częsty scenariusz realizowany w trakcie włamania zakłada na początek odcięcie komunikacji (linia telefoniczna) oraz zasilania. Odcięcie linii telefonicznej na chwilę obecną nie ma już takiego znaczenia ponieważ powiadamianie działa równie dobrze przez sieć GSM. Niestety nawet najlepsze systemy bezpieczeństwa bez dopływu energii elektrycznej przestają pełnić swoją funkcję.
Zabezpieczenia elektroniczne
Same zabezpieczenia mechaniczne - specjalnie zabezpieczane szyby, rolety antywłamaniowe, drzwi z zamkami godnymi Fortu Knox - często nie wystarczają. Tradycyjne rozwiązania coraz częściej uzupełniane są o „elektroniczą straż”. Koszt systemu alarmowego dla przeciętnego domu jednorodzinnego (centrala, syrena, czujki na drzwi i okna oraz kilka do pomieszczeń) powinien zamknąć się w granicach 5-6 tys. zł.
Alarm zakładany przez ochronę
W sytuacji gdy zechcemy podpisać umowę na monitoring domu czy mieszkania z firmą ochroniarską, warto zapytać o zamontowanie przez nią własnego systemu alarmowego. Firmy ochroniarskie często montują swój system na koszt własny, odbierając należność później wraz z abonamentem w przeciętnej wysokości 100-200 zł miesięcznie. Warto przy tym pamiętać, że niejednokrotnie już sama naklejka z informacją, że budynek jest strzeżony, działa odstraszająco na potencjalnych intruzów.
Inteligentny dom z alarmem
Można także sprawić sobie instalację alarmową umożliwiającą sterowanie ogrzewaniem, podlewaniem trawników, roletami, oświetleniem domu czy ogrodu, a nawet dostęp do domowego systemu alarmowego przez internet z możliwością przeglądania w sieci obrazu z kamer. Ceny zaczynają się tutaj od 10-15 tys. zł. Ciekwostką są czujniki uruchamiające alarm w przypadku wpuszczenia do mieszkania gazu usypiającego (np. chloroformu); zwykle wykrywają również ulatniający się gaz z kuchni czy tlenek węgla (czad).
Zdalny monitoring video
Rośnie również liczba kamer montowanych na prywatnych posesjach, co jest rezultatem spadku cen tych urządzeń przy jednoczesnym polepszaniu się ich parametrów technicznych. Podstawowy system monitoringu domowego obejmujący 4 kamery z podczerwienią na każdym rogu domu, rejestrator z podłączeniem do komputera lub telewizora - to wydatek ok. 2-3 tys. zł.
Można kupić kamery z wykrywaniem ruchu - uaktywniają się wtedy, gdy coś znajdzie się w polu ich widzenia. Powodzeniem cieszą także… atrapy kamer. Okazuje się bowiem, że już sam jej widok może działać na złodzieja zniechęcająco, ponadto atrapy są znacznie tańsze (30-100 zł/szt.) od prawdziwych kamer (200-600 zł/szt.).